Od czasów dzieciństwa nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że źródło naszego zdrowia bije gdzieś głębiej, a nie tylko zapisane jest w stanie, w jakim w danej chwili jest nasze ciało fizyczne. Widziałam, jak w ułamku chwili ludzie, którzy promieniują radością, tracą swój blask pod wpływem trudnych wydarzeń. Stają się szarzy i wyczerpani. Niejednokrotnie zastanawiałam się, dlaczego po kontakcie z niektórymi ludźmi czujemy się osłabieni i smutni, pomimo tego, że na poziomie werbalnym w rozmowach nic trudnego się nie wydarzało, a wręcz było „miło”. A dlaczego inni, choć uchodzą np. za „trudnych”, sprawiają, że wraca wiara i radość? Widziałam też ludzi zdrowych w rozpaczy, podążających w śmierć za swoimi ukochanymi, którzy odeszli. No i zawsze słyszało się o nielicznych takich, co wbrew medycznym wyrokom wychodzili na prostą, lądując w szufladzie z napisem „Cud”. To wszystko, co obserwowałam jako dziecko, najpierw nieco nadwyrężyło moje zaufanie do świata. Miałam niejasne wrażenie, że z tym zdrowiem jest coś nie tak. Wmówiono nam, że to jest skarb, który albo dostajemy, albo nie. Nawet jako dorosła osoba słyszałam, że niewiele mogę zrobić dla swojego zdrowia, bo prymat ma to, co odziedziczyłam po przodkach.
Odebranie nam sprawczości w temacie tego, co jest nam najbliższe – czyli nas samych – to jedna z większych manipulacji naszych czasów. Dosyć wcześnie wyciągnęłam wniosek, że nasze stany wewnętrzne są kluczowe dla zdrowia i że jesteśmy istotami energetycznymi – dlatego z rumieńcami na twarzy czytałam, co ma do powiedzenia na ten temat Ajurweda.
5 ciał wg Ajurwedy
Ajurweda mówi o pięciu ciałach, które współtworzą naszą istotę. Pierwsze z nich to Annamaya kosha, czyli ciało fizyczne. Zdrowie ciała fizycznego nie jest fundamentem dla pozostałych ciał, lecz wynikiem stanu tych ciał. Zdrowie jest wynikiem tego, jak żyjemy, jakie mamy relacje z innymi ludźmi, jakie mamy przekonania oraz czy rozwijamy się duchowo. Drugie ciało to Pranamaya kosha, czyli ciało energetyczne, które odpowiada za naszą witalność i energię życiową. Trzecie ciało to Manomaya kosha, czyli ciało mentalne, które odpowiada za nasze myśli, emocje i świadomość. Czwarte to Vijnanamaya kosha, ciało intuicyjne, które wspiera naszą zdolność postrzegania, podejmowania decyzji oraz mądrości. Piąte ciało to Anandamaya kosha, ciało błogości, które łączy nas z duchowością i poczuciem spełnienia.
Rola Holistic Wellness Coacha
Takie myślenie pokazuje ścieżkę odzyskiwania wpływu na nasze życie i zdrowie. Ta perspektywa zdrowia wskazuje, że zdrowie to coś więcej niż brak choroby, co zasadniczo przyznała już nawet WHO. Jednak świat cały czas serwuje nam mnóstwo szkodliwych przekonań, a nasza kultura, zamiast nas wspierać, jest dla nas toksyczna. Dodatkowo, gdy już coś nam dolega, trafiamy do świata medycyny konwencjonalnej, która, obok wielu korzyści, kształci specjalistów pojedynczych narządów. Skupiają się oni na leczeniu objawów w jednym organie, nie patrząc na człowieka jako na istotę wielowymiarową, której ciało ma mądrość i wewnętrzny wektor na utrzymanie homeostazy. A chorobę współczesna medycyna postrzega wyłącznie jak wroga, tymczasem jest to informacja.
Dlatego właśnie z obecnego stanu opieki zdrowotnej wynika ogromna potrzeba edukacji i promowania medycyny zajmującej się całym człowiekiem, a nie tylko jego chorobą. Specjaliści, fizjoterapeuci, nauczyciele jogi, naturoterapeuci oraz lekarze zajmujący się zdrowiem człowieka zazwyczaj kierują się tylko jednym aspektem, co nie wystarcza do utrzymania zdrowia. Medycyna holistyczna uwzględnia wszystkie aspekty życia, które mają wpływ na zdrowie, takie jak: odżywianie, oczyszczanie, ruch, oddech, emocje, otoczenie, zawód, relacje, atmosfera itp. W morzu dostępnych informacji brakuje usystematyzowanej wiedzy na temat, jak połączyć te wszystkie komponenty, jakimi kryteriami posługiwać się w łączeniu elementów takich jak ciało, umysł, dusza i energia.
Właśnie dlatego, że Holistic Wellness Coach sam przeszedł drogę pracy nad poszerzaniem swojej świadomości oraz zmierzył się ze swoimi przekonaniami blokującymi go w rozwoju, pracuje ze swoimi klientami z poziomu zrozumienia i empatii dla drugiego człowieka. Nasz współczesny świat jest zdominowany przez intelekt, a to emocje i pojmowanie świata z poziomu serca jest kluczem do prawdziwego rozwoju człowieka.
Podnosi to gwarancję jakości wykonywanego zawodu. Taki doradca jest wiarygodny i jest w stanie zrobić wstępną analizę czynników wpływających na zdrowie, które w życiu codziennym mogą być zaburzone, jak np. złe odżywianie, za mało ruchu, problemy z oddechem, czy stosowanie suplementów. Może ocenić, czy organizm potrzebuje oczyszczenia, jakie terapie będą skuteczne, kiedy pacjent powinien zgłosić się do lekarza, a kiedy może sam zająć się swoim problemem. Po rozmowie Holistic Wellness Coach może ukierunkować i zachęcić klienta do zmiany oraz prowadzenia zdrowego stylu życia.
Wraz z rozwojem świadomości ciała i emocji rodzi się wewnętrzny ekspert, dietetyk, terapeuta, doradca czerpiący z wewnętrznego źródła, daru, który otrzymujemy od natury, intuicji i wiedzy o tym, że ciało ma ogromny potencjał samoleczenia, który możemy uruchomić.
Przyjęcie wielowymiarowości naszego życia jest kluczem do uleczenia nie tylko pojedynczego człowieka, ale i ludzkich społeczeństw.
Tekst: Aga Ines Waldowska
Pisząc o roli Holistic Wellness Coacha wspierałam się optyką Dr Preeti Agrawal https://drpreeti.pl/